Forum Radia Pogonica.
Serdecznie wita Radio Pogonica.
FAQ
Szukaj
Użytkownicy
Grupy
Galerie
Rejestracja
Profil
Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości
Zaloguj
Forum Forum Radia Pogonica. Strona Główna
->
Wiersze
Napisz odpowiedź
Użytkownik
Temat
Treść wiadomości
Emotikony
Więcej Ikon
Kolor:
Domyślny
Ciemnoczerwony
Czerwony
Pomarańćzowy
Brązowy
Żółty
Zielony
Oliwkowy
Błękitny
Niebieski
Ciemnoniebieski
Purpurowy
Fioletowy
Biały
Czarny
Rozmiar:
Minimalny
Mały
Normalny
Duży
Ogromny
Zamknij Tagi
Opcje
HTML:
NIE
BBCode
:
TAK
Uśmieszki:
TAK
Wyłącz BBCode w tym poście
Wyłącz Uśmieszki w tym poście
Kod potwierdzający: *
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Skocz do:
Wybierz forum
Jakaś kategoria
----------------
Radio Pogonica
Lubieszów i jego mieszkancy
Prezenterzy Radia Pogonica.
Ostre rozmowy na forum Radia Pogonica.
Wiersze
Śmiech to zdrowie.
Moje miasto Stargard Szczecinski
Dawne monety i banknoty Stargardu Szczecinskiego
Bobek -zaprasza
Ciekawe opowiadania
SMIESZNE DYPLOMY
Przegląd tematu
Autor
Wiadomość
Ewa Łomżynianka
Wysłany: 29.01.2008
Temat postu:
^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^
Oddałabym wszystko na świecie:
I słońce i księżyc i gwiazdy na niebie…
W zamian uzyskać bym chciała tylko trzy rzeczy:
Twoją miłość, Twoje serce i …Ciebie.
Czy mnie słyszysz, czy też nie, Proszę: zawsze kochaj mnie…
Wiesz? Miłość to piękny kwiat, To ponoć ona otacza świat.
I miłość – tylko ona – osuszy moje łzy, ponieważ miłość – to dla mnie Ty.
Więc kiedy nie zwracasz na mnie uwagi, ja, nieszczęśliwa, nawet marzyć o Tobie nie mam odwagi.
Chcę Ci powiedzieć, co do Ciebie czuję – nie mogę, bo się tremuję.
I tak po raz kolejny wiersz dla Ciebie piszę: niech Cię słowo w nim zawarte we śnie ukołysze.
Ten wiersz ja poświęcam Tobie – proszę: zatrzymaj go w sobie.
Pamiętaj: pragnę, abyś cieszył się każdą chwilką,
każdym nowym dniem,
by spełniały się Twoje sny… Lecz też chciałabym, byś ze mną był Ty.
Bo wiedz: gdzie zwrócę oczy, wszędzie jesteś Ty,
*******************************************Ewa Łomżynianka
Ewa Łomżynianka
Wysłany: 29.01.2008
Temat postu:
^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^
Kocham Ciebie, gdy wstaje dzień, kocham ciebie, gdy zapada zmrok.
Kocham Ciebie i w dzień i w nocy, kocham ciebie, gdy przy mnie Cię brak.
Nie opuszczaj mnie, nie zostawiaj samej – tylko ze mną bądź…
Zaufaj mi, a szczęście Ci dam.
Naprawdę…Chciałabym, abyś był koło mnie
Kocham Cię i tęsknię za Tobą ogromnie…
^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^
Za oknem noc piękna, gwiaździsta, spokój i cisza dookoła….
W oddali???
Wydaje mi się, że słyszę kochany Twój głos,
słyszę Twój oddech, słyszę cichutkie bicie Twego serca….
Ale to tylko moja chora wyobraźnia sprawia,
Że tak bardzo czuję Twój ą bliskość…Nie ma Cię przy mnie…Nie ma…
Ileż to pustych dni?
Bez Ciebie gaśnie cała moja radość, bez Ciebie ulatuje życia moja chęć.
Tęsknota??? Tęsknota za Tobą tak bardzo boli,
sił mi już brak… Bez Ciebie? Moje życie nie ważne jest!
Bez Ciebie? Każdy dzień traci sens! Bez Ciebie?
Wiem, że bez Ciebie nie potrafię już żyć!!!!!!!!............
********************************************Ewa Łomżynianka
Gość
Wysłany: 29.01.2008
Temat postu:
^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^
Jakże ranić mogą słowa ten tylko wie, kto, jak ja, usłyszał je…
Mówiłeś, że mówię mało, że to błąd,
że w ten sposób nie będzie nic, milczenie nie prowadzi do niczego…
Więc proszę, powiedz mi, dlaczego zraniłeś mnie mocno tak,
gdy powiedziałam, jak kocham, choć słów było brak?
Podeptałeś me uczucia, poniżyłeś bardzo mnie, powiedziałam Tobie, a ty?
podałeś to innej osobie…
To było tak, jak by ktoś wydarł me serce rzucił je na wiatr w poniewierce,
chciałam odejść daleko tak, chciałabym odejść na tamten, ponoć lepszy świat,
bo wciąż męczę i męczę się tak…By zrobić ten krok – odwagi brak, jak sobie z cierpieniem radzić – no jak????
^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^
JUŻ nigdy nie odezwę się słowem, już nigdy nic Ci nie powiem,
choć usunąć się tak ciężko i żal, ja już nie patrzę z nadzieją w dal…
Słowa zraniły mocno mnie, dawno nie było aż tak źle.
No cóż, niedane mi kochać…
Odejdę, odejdę – ucieknę w chwile zapomnienia…
Czy przeżyję? Nie wiem,jednak na pewno zostaną po mnie wspomnienia…
Rozpacz, ból i łzy…
Mówią, że czas leczy rany, ale to nieprawda:
czas nigdy nie uleczy ran, czas tylko uodparnia na ból:
Kochać i cierpieć to najtrudniejsza z Życiowych ról…
Więc żegnaj, to koniec, choć właściwie nie było początku.
Będę kochać, aż powoli umrę w odległym zakątku…
Ale Ty nigdy się tego nie dowiesz
- bo ja nic dla Ciebie nie znaczę, umrę i nigdy Cię nie zobaczę…
*********************************************Ewa Łomżynianka
Ewa Łomżynianka
Wysłany: 29.01.2008
Temat postu:
^^^^^^^^^^^^^
Wiem, co to smutek, doskonale znam słony smak łez,
Wiem, co to noce nieprzespane…
Ty? Czy czułeś kiedyś smak goryczy? Ty nie wiesz, co dla mnie znaczy
Usłyszeć od Ciebie „Kocham Cię”…
Za Tobą serce moje płacze, bez przerwy do Ciebie się rwie –
Tak bardzo ono Twojej miłości chce.
Bez Ciebie me życie nic nie jest warte, przez miłość do Ciebie mam serce rozdarte…
Nie mogę dalej tak żyć, do nieba więc z prośbą wyciągam me ręce,
Ze smutkiem patrzę na księżyc złoty – i Kochany uwierz mi:
Nie mam przy sobie nic więcej oprócz smutku i wielkiej tęsknoty…
^^^^^^^^^^^^^^^^^
Nie wiem sama, jak to się stało, że moje serce Ciebie pokochało.
I odtąd tak smutno sobie bije, bo niezaspokojoną miłością wciąż żyje.
Cóż się wydarzyć może?- nikt nie wie, ale jest mi źle i smutno bez Ciebie.
Tak jakoś łzy same się cisną, płakać się chce, a przecież, jeszcze niedawno, nie było mi źle.
Codziennie tak ciężko na duszy, serce nie kamień, cierpienie je kruszy.
Więc wciąż smutno toczą się dni, a twa postać, co noc mi się śni.
Że Cię spotkam, że będziesz ze mną, że każda chwila razem będzie chwilą przyjemną,
Lecz gdy znowu, co rano się budzę - sny odpływają, a ja się na jawie łudzę.
^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^
W piersi dusi, tchu tak często brak…O Boże, czemu męczę się tak?
Czy po to miłość stworzyłeś, aby cierpienia tyle było?
Czemu nie mogę kochać? Dlaczego, co noc, w poduszkę mam szlochać?
Czemu pokrzyżowałeś moje plany? Czemu pogmatwałeś dotąd ułożone me życie?
Czy już zawsze tak będzie, że będę kochała Go skrycie?
Mam to uczucie niechęci do życia: chciałabym znaleźć się po drugiej stronie tęczy,
no cóż, życie mnie dobija i tak bardzo męczy…
Proszę Boże, Ty wszechwładzę masz: skróć me męki, już dość tej udręki,
zabierz mnie tam, gdzie Aniołów tłumy,
gdzie nie będzie moich łez, gdzie … będzie mi lepiej…
********************************************Ewa Łomżynianka
Ewa Łomżynianka
Wysłany: 29.01.2008
Temat postu:
Chciałabym…
Chciałabym iść drogą, którą Ty obrałeś…
Chciałabym wyciągać ręce w kierunku, w którym Ty swoje ręce wyciągasz…
Chciałabym patrzeć tam, gdzie ty kierujesz swój wzrok…
Chciałabym słuchać odgłosów, których ty słuchasz…
Chciałabym, och jakże chciałabym, by zeszły się nasze drogi,
chciałabym, aby los nie był taki srogi,
by dał mi Ciebie i nigdy nie pozwolił Tobie odejść…
Chciałabym…
Och jakże chciałabym być z Tobą na zawsze: czy to na jawie, czy we śnie,
chciałabym w szczęściu mocno kochać Cię.
Chciałabym…
Chciałabym, abyś Ty mnie mocno kochał i nigdy nie opuścił.
By przez życie wiodła nas jedna droga:
By prowadziła nas przez radości i znoje, tuż przed oblicze Boga.
*******************************************Ewa Łomżynianka
Przyjaciel to wielka osoba, przyjaciel to Ktoś,
Kto nie tylko z Tobą się śmieje, ale również z Tobą płacze. Przyjaźń to więcej niż miłość, przyjaźń to cenny dar. Prawdziwa przyjaźń się nie kończy –
Wręcz przeciwnie: na zawsze łączy.
Mój przyjaciel opuścił mnie. Mój przyjaciel odszedł na zawsze.
Zapytasz może: „Kto to taki?”, „Kim był?”
A ja? Krzyczeć chcę ze wszystkich sił –
Tak bardzo mi Go dzisiaj brak.
Mój przyjaciel to bliska osoba. Ty również ją znasz.
Dziś pewnie patrzy na nas z nieba – wie dobrze, czego mi potrzeba.
Już wiesz? – Tak, to Jola. Ona tak bliska była mi, ona po nocach mi się śni.
I nie mogę zrozumieć, czemu stał się tak…
Boże, jak mi jest Jej bardzo brak.
Ona powinna wśród nas żyć, z nami się cieszyć i smucić –
Boże, czemu Ona nie może do nas powrócić???
Jola ukochanym moim przyjacielem była, w mym sercu zawsze będzie żyła.
Bardzo jest mi Jej brak, myśli powracają często tak.
Dziś przychodzi do mnie tylko w moich snach, patrzy na mnie, chce coś powiedzieć,
Ale tylko wyciąga rękę i nawet się nie uśmiecha…
Odszedł mój wierny Przyjaciel, odeszła moja Jola.
Ale w moim sercu zawsze będzie żyła, w mojej pamięci będzie Jej osoba tkwiła.
*********************************************Ewa Łomżynianka
Najdroższy Przyjaciel, ukochana osoba,
Dzieciom swoim przykład w życiu i ozdoba.
Do każdego wyciągnęła pomocną dłoń – wszyscy Ją kochali, wszyscy lgnęli doń.
Zawsze pogodna i uśmiechnięta, zaś w głębi duszy zraniona, dotknięta.
I choć Jej w życiu było bardzo źle, Ona nikomu nie powiedziała „nie”.
Lecz wątła była Jej życia nić –
Boże Ty nie masz litości, czemu ją zabrałeś? Czemu nie pozwoliłeś Jej dłużej żyć?
Dziś Jej dzieci małe, są tak smutne, obolałe…
Cóż te aniołki winne są, że nie mogą być z mateczką swą?
Jola już nigdy ich nie przytuli, nie powie, że kocha, w bólu nie utuli.
Może tam, po drugiej stronie, lepiej Jej będzie, lecz my, co rozpaczy zostaliśmy Jej obecność czujemy wszędzie.
To, co najlepsze w naszej pamięci zostało, ale wiary w sprawiedliwość jest mało.
**********************************************Ewa Łomżynianka
Ewa Łomżynianka
Wysłany: 29.01.2008
Temat postu:
Czy wiesz mój miły, co znaczy „KOCHAM”?
To najświętsze słowo- ono pada z mej piersi jak strzała złota.
Chwila, w której usta Twoje szepczą to słowo do mnie – jest cudów chwilą,
wtedy jasno się robi dookoła.
A ja? No cóż, czuję, że w pocałunkach Twych cała tonę,
chcę, byś mi pieśni śpiewał, chcę, byś był moim cieniem i echem…
Kocham Ciebie to znaczy, że chcę z Tobą podźwignąć ciężar, co życiem się zowie,
Cccę być Twego domu światłem i ozdobą, nieść Ci spokój i ciszę i zdrowie…
Moje kocham to znaczy, że Twoje ideały, Twoje cele, są również moimi,
chcę by Twoją drogą była moja droga, moim pragnieniem – było Twe pragnienia.
Chcę, byś Ty był głosem mojego sumienia i wiódł mnie ze sobą do Boga.
Kocham to znaczy, że chcę z Tobą marzyć i tęsknić i wierzyć…
Chcę z Tobą dzielić gorzki chleb trudu i łez boleści,
chcę Twoje oczy w dniach smutku weselić…
Kocham to znaczy, że
chcę w cichym zakątku żyć zapomniana, bylebyś Ty był ze mną…
Chcę nad łóżeczkiem naszemu dzieciątku nucić piosenki w noc ciemną.
Ja nie chcę być Tobie jak kajdany, związać Cię przymusu łańcuchem –
chcę, abyś mnie uznał Kochany, bratnim i równym Ci druhem…
Chcę być dla Ciebie prawdy i dobra i piękna zaklęciem, Twoim marzeniem na niebie.
Chcę być Twojemu czołu od potu ochroną,
chcę być Twą myślą, ramieniem, przyjacielem i żoną…
*********************************************Ewa Łomżynianka
Ewa Łomżynianka
Wysłany: 29.01.2008
Temat postu:
Miłość rozświetla wszystkie wokół rzeczy,
lecz mego smutku i tęsknoty nigdy nie rozświeci.
Choć nigdy nie jest za późno na spotkanie, nigdy nie jest za późno, by kochać.
I nie jest za późno by być szczęśliwym.
A wiedz kochanie, że tajemnica życia polega na tym, żeby mieć cel – KOGOŚ,
komu mógłbyś życie poświęcić całe.
Komu mógłbyś oddać wszystko: każdą minutę dnia.
Dla mnie to właśnie TY jesteś kimś takim.
Proszę więc, abyś miłości tej nie splamił, abyś serca mojego nigdy nie zranił.
Tak, jak ten wiersz przed Tobą leży tak moje serce do Ciebie należy.
Ja jestem tu – Ty jesteś tam, tak daleko do siebie nam.
**********************************************Ewa Łomżynianka
Szukałam Ciebie pośród mężczyzn znoju, czekałam na Ciebie w każdej godzinie.
I wiedz, że byłam pełna niepokoju, że Ty się nie zjawisz, a życie me minie.
A teraz? Widzisz, mocno Cię kocham,
Bez Ciebie chwila jest dla mnie rokiem, nierówna się nawet godzinie.
Tobie oddałam serce moje, Tobie oddałam uczucie swoje.
Chciałabym żebyś ty dał mi wiarę niczym niewzburzoną, miłość nigdy nie zdradzoną,
i szczęśliwość po lata wymarzoną.
*********************************************Ewa Łomżynianka
Ewa Łomżynianka
Wysłany: 29.01.2008
Temat postu:
Tak bardzo pragnę, aby spełniły się moje marzenia, a wiara pomogła spełnić pragnienia:
byś Ty był ze mną, a ja była z Tobą,
bo Ty jesteś, jak ten wiatr: dla mnie wszędzie Cię pełno.
Popatrz: dzień kładzie się spać, by jutro od nowa móc dla nas trwać.
Ten dzień – to Ty. Ten dzień – to ja. To coś, co się rodzi, coś, co trwa.
To słońce – to my,
te wschody i zachody, to rozstania i powroty.
Dla mnie to promyk nadziei na jutro z Tobą, to ciepła pogoda ducha, to życia ochota.
Twoja miłość jest wszystkim, czego potrzebuję.
Ciemna noc, księżyca cień, gwiazdy na niebie – smutny dzień, bo nie ma Ciebie.
*******************************************Ewa Łomżynianka
Ewa Łomżynianka
Wysłany: 29.01.2008
Temat postu: Kochać
To Ty rozbudziłeś w mym sercu radość, Ty wlałeś w nie do życia chęć…
Pojawiłeś się w momencie, kiedy właściwie nie było mi źle…
Ja tak bezwolnie pokochałam Cię.
Powolutku zaczęło uczucie we mnie się tlić – choć na początku było wątłe jak nić.
Lecz wreszcie przyszedł taki dzień, kiedy zrozumiałam, że
KOCHAM I KOCHAĆ CIEBIE chcę.
Lecz Ty daleko jesteś ode mnie i właściwie to niewiele wiem,
lecz kochać Ciebie bardzo chcę.
Nie wiem, co z uczuciem swym zrobić mam, rośnie, rośnie ono we mnie, jak z nasienia rośnie piękny kwiat.
Dziś Ty już wiesz, że ogromnie kocham Cię i tylko z Tobą na zawsze być chcę.
********************************************Ewa Łomżynianka
Ewa Łomżynianka
Wysłany: 29.01.2008
Temat postu: Słowo
Nie! Ja tego nie potrafię wyrazić słowami!
Dlaczego? Bo to jest coś wspaniałego, coś, czego nie można wyśpiewać, nawet nie można wypowiedzieć…
Ale spróbuję: A więc to jest jak śpiew słowika o świcie,
Jak cień zachodzącego słońca,
Jak kropla rosy błyszcząca, jak zapach burzy w maju…
Nie! To nie jest to…
Wyrażę to w trzech słowach, które najlepiej to zawierają:
Miłość, Młodość, Szczęście!
To właśnie chciałam powiedzieć Tobie:
Miłość do Ciebie noszę w sobie!
********************************************Ewa Łomżynianka
Ewa Łomżynianka
Wysłany: 29.01.2008
Temat postu: Kochać
Cóż warte jest życie?
Hej, człowieku, nie złorzecz.
Cóż warte jest życie, gdy się kocha skrycie?
Przyjacielu, proszę, nie bądź smutny.
Uwierz mi, naprawdę warto żyć.
Choć dzisiaj jesteś sam,
choć po policzku płynie łza,
choć świat na głowę Ci się wali…
Uśmiechnij się – ja jestem z Tobą.
Uwierz mi: nadejdą jeszcze lepsze dni.
Zobaczysz: szczęście zapuka do Twoich drzwi,
Ty z radością przyjmiesz je i już nie będzie Tobie źle.
Bo zawsze jest tak, że po nocy przychodzi dzień, zaś po smutku jest czas na radość.
**********************************************Ewa Łomżynianka
Doriis
Wysłany: 29.01.2008
Temat postu:
Widziałam Cię w moim śnie
Jak biegłeś przez pola i łąki.
Widziałam Cię w moim śnie…
Jak czule uśmiechałeś się.
Dotykałeś mnie w moim śnie…
Jak poranny złotej rosy chłód.
Dotykałeś mnie w moim śnie…
Jak ptak co tęsknotę zna.
Kochałeś mnie w moim śnie..
Jak największa rozkosz ma.
Kochałeś mnie w moim śnie…
Jak przytulałeś serce me.
Doriis
Wysłany: 29.01.2008
Temat postu:
Myślałam że jestem silna
Ale nie jestem…
Myślałam że zapomnę
Ale nie mogę…
Myślałam że to proste
Ale nieudało się.
Silna byłam gdy byłeś
Sercem obok mnie.
Myślę i tęsknię cały czas
Więc jak zapomnieć.
Proste nic nie jest proste
Gdy radości opuściła mnie.
Doriis
Wysłany: 29.01.2008
Temat postu:
Znów minął dzień i ta pustka
Co głęboko w sercu jest.
Kolejna noc bez Twych oczek
Czekanie czy pojawisz się.
Znów wtulona w swoją podusię
Marzyć i śnić o radości mej.
Kolejna chwila co przychodzi
I ta przeogromna cisza i nic.
Doriis
Wysłany: 29.01.2008
Temat postu:
Zawsze możesz dzwonić
Ale Ty milczysz…
Zawsze możesz pisać
Ale Ty nie piszesz.
Kiedy idziesz do pracy
Kiedy z niej wracasz
Kiedy jesteś sam
Kiedy nikt nie patrzy.
Zawsze możesz dać znać
Ale Ty milczysz…
Zawsze możesz odezwać się
Ale Ty nie piszesz.
fora.pl
- załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by
phpBB
© 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin